Zamyślona mama i jej nadaktywne dziecko weszły do księgarni. Mama przeglądała książki, a dziecko szczebiocząc, robiło to samo.
- Mamo, mamo, popatrz, tu jest książka o tym, jak rodzice kochają dzieci!
- Ale ja Cię bardzo kocham, nie potrzebuję takiej książki.
- Ale to jest książka dla dzieci, żeby wiedziały, jak je rodzice kochają!
- A to Ty nie wiesz? - głos mamy jednocześnie posmutniał i stał się bardziej zniecierpliwiony. - Odłóż, bo zniszczysz.
/Olga
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz