środa, 29 lipca 2015

Z życia księgarza - obrazki słowem malowane

- Ależ panie Romanie... Ja wolałabym poznać prezesa, bo jeśli go poznam, to będę miała jakieś pojęcie o jego preferencjach, pan rozumie, to trzeba poczuć, bo jak ja mam na ślepo strzelać, a to ważny projekt jest przecież... Tak, bardzo mi na tym zależy, żeby osobiście... Nie, wypraszam sobie, ja to przygotowałam, nadzorowałam od początku, to jest duży projekt i konkurs na wiceprezesa spółki giełdowej, proszę już, nie brnijmy w to dalej, bo ja jestem już przy kasie, ustalone, jutro jadę do Gniezna, niech pan mnie umówi, po południu będę, to na spokojnie wszystko, ale teraz jestem przy kasie, wie pan, to oddzwonię za chwilę, a pan niech tam da znać, komu trzeba, do widzenia!

Kupiła trylogię o Greyu.
Trzymam kciuki za prezesa.

/Alicja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz