czwartek, 26 marca 2015

Bardzo był samotny pan cechmistrz Anzelm Eibenschütz. Samotny i w nocy, i we dnie. O Fałszywej wadze Josepha Rotha

Otwierając Fałszywe wagi Josepha Rotha, rozpoczyna się przygodę z jednym z najprawdziwszych skarbów literatury. Chociaż niektórzy twierdzą, że nie jest to jego najlepsza książka, bezkarnie można stwierdzić: w zielonej okładce chowa się arcydzieło.
Ciąg dalszy
tutaj.

/Olga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz