piątek, 20 marca 2015

Z życia księgarza - obrazki słowem malowane

- Cześć. Co robisz?
Upiorne Dziecko. Stoi w drzwiach, żuje gumę i przygląda się mojej walce ze zwrotem.
- Pakuję zwłoki wkurzających dzieci. Co chciało?
Upiorne podchodzi. Staje i patrzy. Ja walczę. Kartony chrzęszczą. Playlista na youtube wrzuca mi "My sweet lord" George'a Harrisona. Upiorne kontempluje w skupieniu, nagle unosi głowę na "alleluja" w chórkach.
- Ty wierzysz w Boga? - pyta znienacka.
- Wierzę - odmrukuję, patrząc na nie badawczo. A nuż na takie dictum rozpłynie się w obłoku siarki?.. Ale Upiorne stoi niewzruszenie.
- Coś nie tak? - prowokuję.
- Nie - Upiorne wydmuchuje wielki różowy balon - Ja wolę kreskówki.

/Alicja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz